Przejdź do głównej zawartości

KADRA U-17 GRA (nie o czapkę śliwek- grają też młodzi lechici x 4 ).

 W tej masie transmitowanych meczów jakby "uciekają" mediom ważne mecze -- mecze  eliminacyjne Mistrzostw Europy 2023 drużyny młodzieżowej -- u-17.

A to bardzo ciekawe mecze młodych polskich piłkarzy. Ciekawe ,bo JEST w grze STAWKA. Stawką  jest awans do finałowego turnieju Mistrzostw Europy sezonu 2022/2023 ,który zostanie rozegrany w 2023 roku , na Węgrzech.

We wrześniu u-17 zajęła 3 miejsce w tzw "pucharze syrenki" wygrywając dość niespodziewanie z Anglikami i to 5-0 !!! Było to  takie przetarcie przed obecnymi eliminacjami do ME 2023.  Których pierwszą faze możemy oglądać , bo są grane obecnie ,w pazdzierniku , w Polsce.

Na razie ta kadra przegrała pierwszy mecz z Czarnogórą . I podobno (nie oglądałem meczu) bramkarz rywali miał "dzień konia" i na dokładkę Polacy byli przerażliwie nieskuteczni. Rywal puknął 2 kasty i wygrał 2-0. Grali lechici -Patryk  Olejnik (stoper, def.pomocnik) i Patryk Wolski (napastnik).

Drugi mecz jawił się więc jako test skuteczności ,bo rywalem była Andorra. No i wygrali 5-1 (ten mecz oglądałem). Grali - obrońca Gurgul i napastnik Oskar Tomczyk. Ten ostatni strzelił 3 bramki rywalom, a wyczyn tym bardziej  istotny, bo w 2 połowie Tomczyk został zmieniony i nie dograł meczu do końca. Olejnik i Wolski tym razem "odpoczywali".

Sytuacja w grupie eliminacyjnej zrobiła się ciekawa  bo.... Czarnogóra już awansowała. Polacy i Austria mają po 1 wygranej ( z Andorrą), ale to "nasi" mają o 1 bramkę lepszy bilans bramkowy. Niby "wystarczy remis", ale to najgorsza z najgorszych sytuacja, która nie jeden raz kończyła się porażkami. A przegrać to nasza  u-17 po prostu NIE MOŻE!

Decydujący mecz będzie TUTAJ : https://www.youtube.com/watch?v=vEMC-20YLzI&ab_channel=%C5%81%C4%85czynaspi%C5%82kaTV

Godzina nieco słaba bo to będzie 26 października,  w Toruniu o godz 15:00.

I tradycyjnie teraz będą obrazki :  







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager