Przejdź do głównej zawartości

INNY RODZAJ FUTBOLU

 Czas by wspomnieć o futbolu babskim

Czasy mamy dziwne kiedy baby leją się po ryjach w MMA , obijają sobie cycki w boksie więc jakoś tzw "futbol kobiecy" to nie dziw.

Zresztą mamy dłużej kobiecą siatkówkę, koszykówkę , pływanie synchroniczne (ha ha ha) więc co tu wydziwiać.

No i jest to jakiś sposób by napędzić na stadion danego klubu tą "żeńską" część  kibiców. Czyli sprzedać na meczu tzw "męskiej drużyny" nieco więcej szalików, kiełbasek i innego badziewia. A zyski z tzw "dnia meczowego to wcale nie "parę groszy" ,a konkretne bejmy w bilansie klubu.

Filozofia jest taka - będą u nas kopały baby to i część "babskich patriotek" kopnie się na mecz facetów. Na przykład mecz "od święta" z Austrią Wiedeń czy np z Zległą. Prosty i konkretny rachunek.

Bo sądzę , że kobieca drużyna Lecha nie przyciągnie tłumu "wielbicielek" na klepisko w Poznań-Morasko. Będzie tam co najwyżej tylu widzów co na meczu np Jantaru Ustka czy Huraganu Charnowo. Rodzina, koleżanki ,ci co nie mają co robić w akademiku.

Fakt pozostaje jednak faktem - Lech ma "sekcję kobiecą".

I całkiem nieźle im idzie, choć powstała  dopiero w sierpniu 2021 roku!

Tu trzeba wspomnieć ,  (tytułem wprowadzenia) jak to jest w Polsce:

Rozgrywki babskie zorganizowane są następująco. W Polsce piłkarskie, kobiece drużyny klubowe rywalizują w Ekstralidze, I lidze (2 grupy), II lidze (4 grupy), III lidze (17 grup), IV lidze (wyłącznie województwa Mazowieckie i Małopolskie) oraz w Pucharze Polski. Uczestniczy w nich 235 drużyn zrzeszonych w 211 klubach.

Na dziś Ekstraliga wygląda tak:

Jeszcze niedawno mocarzem w tym "futbolu w spódniczkach" był Medyk Konin. Stamtąd pochodzi właśnie najlepsza piłkarka Polski (napastnik) Ewa Pajor. Czas Medyka jakby przeminął co pokazuje powyższa tabela ( i to nie tylko w obecnym sezonie).

Lech to drużyna która ( jak niegdyś zaliczono fuzję  = Lech i Amica) powstała z fuzji drużyny dziewczęcej UAM Poznań i zawodniczek "przyniesionych w teczce" (przed fuzją Lech nie miał kobiecej drużyny) przez Lecha Poznań, który ( dzięki współwłaścicielce męskiego Lecha Maji Rutkowskiej-siostra Piotra Rutkowskiego) dał tej nowej drużynie "bejmy", know-how i "logo".

Zespól wystartował w 3 lidze i już po roku wskoczył "z biegu" do 2 ligi. I tam idzie jak burza, wygrywając WSZYSTKIE MECZE . Nie patrząc czy gra u siebie "na Morasku" czy "na wyjeżdzie".

Jest liderem (tabela poniżej):



I na razie ( wygrał ostatnio z wiceliderem  w gościach 0-2) idzie ostro na awans  "na następną piłkarską półkę" czyli w kierunku 1 ligi !

A to nazwiska piłkarek z ostatniego meczu:

Lech Poznań UAM:     Anna Laskowska - Maja Kuleczka, Zuzanna Sawicka, Aleksandra Betka - Dominika Drzewiecka (32. Dominika Kubka), Klaudia Wojtkowiak, Zofia Rosińska, Zofia Porada (75. Patrycja Małyszka), Julia Przybył - Łucja Teofilewska (60. Martyna Lechna), Patrycja Kwiatkowska (75. Sara Jóźwiak)

Przy okazji nie od rzeczy będzie wspomnieć że w tej drużynie są  3 "graczki" (he he he he- a może grajkinie?) mające już KONTRAKT ZAWODOWY w Lechu (obrońcy-Sawicka,Kuleczka i pomocnik Klaudia Wojtkowiak).

Skład kadry https://www.lechpoznan.pl/sekcja-kobieca,120.html

A piłkarką która najbardziej mi się podoba jest...... Dominika Drzewiecka (grająca na pomocy i chętnie skorzystałby właśnie z jej pomocy)




przy okazji daję linka do krótkiego artykułu na temat "co w babskiej piłce piszczy" ;




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager