Przejdź do głównej zawartości

LAMPA NA ZAPLECZE - co wyrośnie z trenujących w przerwie reprezentacyjnej ( młodzi gracze)

Duży wysyp powołań z Lecha do różnych kadr "narodowych " ( w tym tzw młodzieżowych i U-Portugalii -PZPNu oraz "poród" u Dagerstala +trwająca kontuzja Salamona ) spowodował bardzo ciekawą sytuację na treningach Kolejorza.

Ciekawy byłem kogo weżmie Holender na swoje treningi w obecnej przerwie reprezentacyjnej skoro ci "młodzi meczowi ławkowicze". (Pingot,Szymczak) i ci młodzi przypisani do 1 zespołu (Kozubal ,Antczak i Bąkowski plus oczekujący Filip Wolski, Patryk Olejnik Michał Gurgul) zostali zaproszenie do grania w tzw kadrach "Under".
Co prawda zostali ci co są "wpisani do kadry pierwszego Lecha" ( Czekała, Pacławski) no ale to tylko dwójka, gdy oprócz tych "młodych w under" co ich wymieniłem to z  dorosłej "kadry meczowej" wyparowało 10 graczy !

Trudność niby tylko "liczbowa" ,bo jak tu organizować  gierki kiedy nie ma całego jednego zespołu . Nie demonizuję faktu powołań ,bo tak naprawdę szansę "by się zmęczyć" mieli tylko Satka, Kozubal, Karlstroem , Szymczak, Kvekveskviri... może Cwitaiszwili. Reszta zagrała albo 1 mecz (Souza) albo tylko "minuty" (np Skóraś,Ishak) lub jak Bąkowski tylko "zwiedzała".

Ciekawe więc było jakich to "no nejmów" weżmie oprócz Pacłwskiego i Czekały Van den Brom.
Ciekawe ,bo interesujące  jest jak potem  będzie w nich "inwestował Lech Poznań". Oczywiście pewnie i tak odsiew będzie duży, bo nie łudźmy się, niewielu wychowanków  "zaistniało w 1 zespole" nie mówiąc o późniejszych tzw "karierach". Może 1-2 na cały sezon rozgrywkowy?

Wziął więc Holender   na swoje zajęcia graczy rezerw : Krystiana Palacza, Filipa Wilaka, Ksawerego Kukułkę i Maksymiliana Dziubę oraz juniorów starszych, Mateusza Pruchniewskiego, Igora Brzyskiego i Jakuba Skowrońskiego .

Przyznam kilka nazwisk to dla mnie zaskoczenie.
Nie zaskoczyła mnie obecność Palacza ( w końcu to lewy obrońca), Filipa Wilaka ( on był już na zimowym obozie w Turcji). Kukułka i Dziuba to zaskoczenie jak i Pruchniewski, Brzyski, Skowroński.
Wiem że Ksawery Kukułka to boczny obrońca.... reszta to kompletnie nie znani mi gracze.

Jeśli pamięć nie zawiedzie to ciekawe będzie  obserwować ich, jak się im będzie działo.
"Co z nich wyrośnie".



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...