Najpierw dokładka pomeczowa.
Pomstowałem po meczu -- " jak to, telewizja daje statystyki po 1 połowie meczu , a nie daje tych najważniejszych... pomeczowych ?". No i uparłem się i poszukałem ich dzisiaj i oto są:
Jak widać niewiele zmieniło się w 2 połowie. To rywal "posiadał piłkę" ,a Lech jakoś "jej nie posiadał". Nie miał piłki.
Śmiesznie to trochę brzmi, bo trener Brom deklarował ,że gra Lecha będzie opierała się właśnie na... posiadaniu piłki. Czyli Lech nie grał tak jak ma grać. Brzmi to zabawnie. Można pomyśleć - lechici grali wbrew trenerowi ,a jednak WYGRALI. Wniosek z tego również ciekawy - nie słuchać tego co trener tam fanzoli ,a grać swoje....ha ha ha ha ha.
No i zwraca uwagę ( jak na tak wysoką rangę meczu) MAŁA ILOŚĆ FAULI z obu stron. Wręcz niespotykana np w przeciętnym meczu ligowym !!!!! A sędzia nie był jakimś tam "ogórkiem" z Mongolii i całkiem dobrze sobie radził.
Superpuchar Polski.
Idea fajna. Mistrz gra z posiadaczem Pucharu. Idea OK, termin słaby.
Już z założenia idiotyczny, bo sprowadza ten mecz to poziomu ostatniego sparringu przedligowego. I mecz taki , że ktoś tam sobie nieżle umyślił, ale nie teraz! A kiedy? Myślę, że najlepszy byłby termin tuż po zakończeniu ligi. Taki "deser" przed samą "Galą Ekstraklasy". Taka "wisienka na torcie".
A tak, ten OFICJALNY sparring, pewnie Lech będzie grał "ławkowiczami" - Bednarek - Czerwiński, Pingot, Salamon (???) Douglas - Marchwiński, Ramirez, Kozubal, Cwitaiszwili, Sousa - Sobiech.
No OK jakoś zmajstrowałem "meczową 11tkę", a na ławce? Może np ze 2-3 graczy z 1 jedenastki plus młodzi? Ci "wyjadacze" po to żeby to "jakoś" to wyglądało, niech odsiedzą swoje i pooglądają mecz "z perspektywy" ławki. A młodzi ( za wyjątkiem grającego Pingota i Kozubala) ci w komplecie z obozu w Oleśnicy. Może nawet załapie się 16 letni Patryk Olejnik ? Albo jacyś "nowi" z rezerw na przykład "doświadczony" Cywka?.... ha ha ha ha ha.
No tak, ale po ki wuj mają TO oglądać kibole? Sparring w cenie normalnego biletu = 40 złotych? Nijak mi to pojąć. No i jaka to "ogólnopolska ranga meczu" skoro Mistrz wręcz oleje gierkę bo.... ma coś ważniejszego na głowie? I tak naprawdę "odfajkuje listę meczową obecności" i być może "zrobi przegląd kadry i możliwości graczy będących w kręgu zainteresowania trenera. W sparringu z silnym rywalem ligowym".
No no, ale mi się "oficjalny komunikat " wysmażył. Zatem, ciekawy mecz/sparring raczej nie ze względu na wynik, bo w takich okolicznościach przyrody Raków jest więcej niż 100% faworytem!
Komentarze
Prześlij komentarz