Przejdź do głównej zawartości

LECH ODFAJKOWAŁ WAKACJE W BATUMI 1-1 na wyjeżdzie w LK

 Z kronikarskiego obowiązku wypadałoby cokolwiek napisać o meczu Dinamo-Lech w Gruzji.

No ale co tu pisać kiedy drużyna wybrała się na wakacyjną wycieczkę do fajnego miejsca, do Batumi. Bo jakże inaczej określić ten wyjazd, po pierwszym meczu, po wyniku u siebie 5-0?

Nawet kiedy środek obrony taki nieco "z łapanki", a najgroźniejszy napastnik ( wystarczy spojrzeć na jego poważną brodatą gębę) czyli Ishak opala się na ławce rezerwowych.

Jeśli dodamy do tego obecność w hotelu "kolegi Szweda" czyli nowego stopera to wyjazd bardzo podobny do wyjazdu turystycznego.

I tylko boleć można nad tym ,że Lech tak słabo wylosował w 1 rundzie eliminacji do LM. Bo jak tu brać "na poważnie" drużynę Batumi ( która ponoć mocno cisnęła też w 1 rundzie el LM swego rywala czyli Slovana Bratysława) kiedy dostaje w  bańkę w Poznaniu 5-0.

I taki był ten mecz rewanżowy. Niepoważny i daleko było od tego żeby Dynamo strzeliło pięć bramek Lechowi. Bardzo daleko.

Grali jak grali i więcej grali niż zagrażali naprawdę Lechowi. Który po prostu rozegrał jakiś tam mecz niewiele różniący się od sparringu. Gdzie hasłem było : oby nie było kontuzji.

Kontuzji nie było, był remis i Lech ma następny mecz, teraz  na Islandii, w 3 rundzie eliminacji LK.

Czy kogoś oceniać w Lechu?

Chyba pozytywnie Douglasa który nawet lepiej radzi sobie na stoperze niż na tej "swojej" lewej obronie.

Reszta zagrała " na tróję". Czyli ocenę za wybiegnięcie na boisko i nie przegranie meczu. I to KONIEC o tym meczu.

Zaraz kiedy tylko Lech skończył trening biegowy w Batumi przełączyłem na Pogoń.

Tu więcej powodów do rozbawienia, kiedy słucha się bredzenia tego kołka Węgrzyna. Który przy wyniku 4-0 dla Broendby coś tam ględzi cyt : "Szkoda Pogoni bo nie była gorszym zespołem od Broendby". A wydawałoby się, że o tym jak gra zespół świadczy wynik.., więc 4-0 i co tu gadać. No ale.... Pogoń grała..... dobrze, a rywale strzelali bramki z ewidentnych błędów Paprykarzy. A przecież chyba większość bramek to jakieś tam błędy pomocnika, obrońcy, bramkarza. No chyba że "piłka siądzie na laczek" i w tłoku, z 25 metrów od bramki wyjdzie strzał w samiutkie okienko, gdy piłka ociera się i o słupek i o poprzeczkę. Tu nie ma mowy by kogokolwiek winić.

A tu 4-0, bramkarz (Stipica- ponoć jeden z najlepszych w Ekstraklasie), obrońca (Mata) dają ciała i jest 2-0 "po błędach". Potem 3-0, no i ta bramka na 4-0 kiedy Duńczyk ogrywa jak dzieci WSZYSTKICH pod drodze do bramki !

I jak tu mówić że "Pogoń nie zasłużyła na porażkę". Wpadły jej 4 gole, sama nie strzeliła więc... o co kaman ?

Załapałem się też na ogryzek meczu w Gdańsku. I tam " w bańkę". 2 bramki w 12 minut i pozamiatane. Reszta to "walka o honor". I desperackie interwencje Kuciapki.

Czyli dzisiaj nastąpiło "odsianie ziarna od plew". Ziarno to Raków (brawo), Ziarno to Lech.

Plewy to Pogoń i Lechia. Zatem teraz na bank dam radę oglądać mecze eliminacyjne .... he he he....... Bo pozostały tylko 2 drużyny.


PS:

I na deser cytat wpisu kibica po meczu Pogoni sfrustrowanego wynikiem  cyt: "Paprykarze kompromitacja, ale co się dziwić jak się w środku gra drewnianym drygasem, na bokach obrony ma się dwóch parodystów, a w bramce stoi ten łysy ogór, najbardziej przereklamowany bramkarz w lidzie, który nogami gra gorzej od ludzi jeżdżących na wózku "






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...