Przejdź do głównej zawartości

RADOŚĆ GRANIA - awans lechitek do 2 ligi

 Nie ma co smęcić kiedy jest sukces. I to w tak coraz bardziej odchodzącej od tego co najpiękniejsze w piłce nożnej czyli RADOŚCI z grania.

No bo piłka nożna coraz bardziej przypomina mi cyrk w którym trudno szukać spontanicznej radości u akrobaty czy clowna, niby się bawiących ,a tak naprawdę wykonujących swój zawód. Ogromna kasa, aferki transferowe, gówniane zdjęcia z wakacji tzw "gwiazdorów" na Wyspach Hula Gula . Zdjęciach klat i biustów "podciągniętych na fotoszopie", gdzie piłkarze licytują się który z nich ma ładniejszą "laskę". No i która ma ładniejsze cyce.

Gdzie tu radocha , gdy w tle gigantyczne bejmy ,od których w głowie się kręci. Piłka nożna wręcz została "przywalona" tym co nijak powiązać ze sportem-- reklamami, aferkami, lansowaniem się i polityką wciskającą się do sportu.

Głupio, beznadziejnie się robi w piłce nożnej. Gdzie drużyny to drużyny "zagranicznych turystów" i cyrkowców do wynajęcia. A pojęcie "nasi chłopcy" jest całkowicie abstrakcyjne ,gdy w 11-ce meczowej biega 2 Polaków z których ŻADEN nie pochodzi choćby z Wielkopolski. Zresztą i kibolom "rzuca się na mózg" skoro podniecają się że "my sprzedaliśmy wychowanka np. Kamińskiego za największe bejmy w Polsce". Zaraz zaraz i co z tego skoro już nie zagra w "naszym ukochanym Lechu".


Zatem jak łyk tlenu był dla mnie ten filmik:

https://www.lechpoznan.pl/aktualnosci,2,kulisy-%7C-lech-poznan-uam-zagra-w-2-lidze,39800.html

... z meczu w którym "nasze dziewczyny" przyklepały awans do 2 ligi! Wychodząc tym samym  z "opłotków kobiecego futbolu" . Na  razie jeszcze w ten nieco "prowincjonalny  piłkarski świat", ale już i tak był to AWANS. Sukces.

I gęba mi się śmiała oglądając powyższy filmik,  kiedy widziałem tą radość po bramkach no i szaleńczą radość po zakończeniu meczu.

Łezka mi się w oku zakręciła bo przypomniałem sobie mecze w "akademickiej lidze" w barwach AZS Uniwersytet Poznań. Mecze na MPolski wyższych uczelni w Poznaniu i Łodzi. Wspomnienia z "letniego obozu kondycyjnego" w Sierakowie.

Wiem. Niedługo i te dziewczyny "obrosną w piórka". Na razie   to jest fajna i taka "trochę amatorska drużyna".Choć ma już w składzie np reprezentanta U-17 Maję Kuleczkę (gra na środku obrony), która od lutego 2022 ma zawodowy kontrakt w Lechu Poznań.

PS: 

Przyznam. 

Piłkarki z tego kobiecego Lecha , jako kobiety, które mogłyby  mi się podobać  ,są takie sobie. Albo mają szerokie dupy, albo są płaskie jak deski. Jest jednak jedna dziewczyna, która wpadła mi w oko i to zawodniczka z pierwszej 11 tki. Jest to Dominika Drzewiecka grająca z nr 16, grająca na pozycji pomocnika w tej drużynie. 

Zobaczymy jak ta drużyna będzie sobie radzić w lidze , grając o "o półkę wyżej". 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager