Przejdź do głównej zawartości

POPŁUCZYNY - Kadra, trener Lecha

 Wczoraj po prostu nie chciało mi się pisać ,po tej miazdze ,którą nam urządzili Belgowie.

Chociaż jak to się mówi "z czym do ludzi" ......

1 - Ta reprezentacja to taki "teatr jednego aktora" ,który musi ciągnąć swoje monologi mecz w mecz (Lewandowski Robert). Nic niby odkrywczego, ale ta myśl podsunęła mi następną.

Kuba Kamiński zaczął mecz od początku. Czy dobrze? Może i jeszcze nie gotowy w 100% na grę z "dorosłymi". No tak ,ale na grę z chłopcami (U-21) już za "duży". Wyrósł z krótkich spodenek (przenośnia!) a do garnituru jeszcze nie dorósł. Jest w takim rozkroku między dwoma etapami w karierze. Na dokładkę dostał bardzo wymagających "egzaminatorów", Belgów . Trochę to tak jakby maturzysta był egzaminowany przez profesora z MIT czy Oxfordu.

Egzamin nie został zdany. Kuba był tłem dla o wiele lepszych rywali i jego zmiana, zdjęcie go z boiska było naturalne. Inni dostali szansę,  by się skompromitować... he he he he he.

No tak, ale zdjęcie go i tak nic nie zmieniło, bo jego koledzy, większość już "dorosłych piłkarzy" boleśnie przekonali się ,że co najwyżej mogą nosić piłki za większością Belgów. Zresztą co ja gadam - Belgia na 2 miejscu w rankingu FIFA, Polska pod koniec 20-tki. (26-ta i co ciekawe..... PRZED Czechami !).

Jak Kubę można rozgrzeszyć to reszty nie. Bo do Lewandowskiego od biedy mógłbym dodać Zielińskiego (na suflera). Dwóch graczy? No może i Drągowski, Gumny. CZTERECH graczy na "poziomie europejskim". Reszta... albo już w "smudze cienia" (Glik, Krychowiak, a nawet taki Milik) albo to przeciętni(no może wybitni gracze ekstraklasowi), albo niedouczeni ( Bereszyński , Góralski, Klich na teraz, Buksa) albo w przeciętnej (ligowej) formie jak Bednarek. Nie liczę na obydwu Szymańskich!

Kto mi daje cień nadziei? To Żurkowski, niezły jest Cash, Gumny może być solidnym (nie wybitnym obrońcą) no i  liczę że Puchacz się bardziej ogarnie bo fakty przemawiają na jego korzyść,, . Zszedł z boiska  i nie wrócił po 1 połowie ,gdy było 1-1. Bereszyński grający za niego "firmował" 6-1, grając za niego na lewej obronie. I tam objeżdżali go rywale niemiłosiernie.

Wnioski? 

Cienkie, bo czeka kadrę mecz z Holendrami.

A czy żle oceniam decyzję Michniewicza by tak zagrać, takimi piłkarzami i nawet  z założenia przegrać? Nie. Zamieszał mocno w tej zastałej zupie. Bo i tak byli w tym meczu skazani na pożarcie.

Na koniec dobra wiadomość. Gracz którego zupełnie nie cenię czyli Rybus sam się chyba wypisał z kadry. Powody... wiadome. Ciekawe jak teraz będzie lawirować "warszawka" by "wybielić" tego cycka. Mam nadziej, żę położona na nim będzie gruba krecha i już go NIGDY nie będę oglądał! I wcale nie dlatego że zostaje w Rosji, ale dlatego że NIGDY nie doceniałem tego pizdryka.

Mecz Holandią jawi się jako następny ciekawy egzamin. Pewnie znowu będzie wpierdol, trudno.

2- odejście Skorży

Niefortunny moment, ale życie czasem robi takie numery. Teraz trafiło na Skorżę.

Czytam więc i śledzę co się wyrabia. Najpierw rzucono "łykającym wszystko jak młode rekiny" czytelnikom pomówienia, że może był/będzie kandydatem na trenera Jacek Magiera. Co tu gadać. Lepiej nie komentować. Można tylko zawołać ze zgrozą - Ło Jezuuuu Maryjo ! I tyle.

Potem pojawiły się spekulacje- Tworek? Bjelica? A nawet dziadek (74 lata) Goran Ericson. 

A co mnie cieszy , to że  ludzie z Lecha nie biją piany i nie podrzucają opału pod to ognisko spekulacji.

Zresztą jak i nie dmą w surmy , że "mają na celowniku... tego i tego" i nie ma relacji że jakiś tam "no nejm" za chwilę i ZA DARMO będzie graczem Kolejorza. Tak sobie myślę ze złośliwą satysfakcją, żę te gryzipiórki panoszące się wszędzie, celebryci z przedmieścia ( typu Staszewski, Borek, Kołtun i im podobni) z bezsilności pewnie ogryzają pazury, bo  Zległa obecnie to żaden temat, a gracze " na łazienkowskim radarze" mogą co najwyżej pojawiać się i znikać jak UFO. A więc wypacają  co im przyjdzie do głowy.

Oby Lech działał tak dalej. Na pohybel tym wszystkim "ekspertom/znawcom/" mielącym słomę. Którzy między innymi po Souzie z całkowitym przekonaniem pchali na trenera reprezentacji  tą lebiegę Brzęczka. I żaden z nich jakoś nie powiedział szczerze po kompromitacji "Wuja" w Skisłej - SORRY, POMYLIŁEM SIĘ TO NIE BYŁBY DOBRY WYBÓR.Bo ten "cudotwórca" nie utrzymał Skiślaków w Extra. To jak mógł WYGRAĆ baraż ze Szwecją? No nie kumam.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...