Przejdź do głównej zawartości

ŚMIECH NA SALI czyli walka o Mistrzostwo Polski- pierwsze wróżby czyli -PRZYMIARKA NR 1

 Nie pisałem po meczu Lecha bo mi się nie chciało.

Nie chciało mi się narzekać, bo przeżyłem zawód jak i komplet widzów na Bułgarskiej. Pomyślałem sobie- jeśli będę narzekał to DLACZEGO znając poziom ligi, oglądając ostatni mecz "zwiędniętego Lecha " z Kiepskimi jednak odpaliłem kompa, by zobaczyć wygibasy "parapiłkarzy ligowych" ?.

Nie lubię być naiwny kiedy już Wiem że Moja drużyna  gra coraz przeciętniej niemal równając do "twardego środka tabeli " (Płock, Gdańsk, Cracovia). Niby jest o ten "piczy włos panny Mani" lepsza od wymienionych, ale jakoś nie widać tej "ligowej boskości". No cóż. Mecz odpaliłem, oglądałem remis 1-1 ze Szmatą z Wawy i wynik/mecz tylko potwierdził moje przewidywanie, że jest jak jest.       A jest szaro, bezbarwnie. Bez żywych piłkarskich kolorów. Ot zaledwie "walka/walka" i przeciętność. I niemoc gdy rywal "cofnięty do niskiego pressingu".

Nawet muszę przyznać , że rywalka Lecha strzela ŁADNIEJSZĄ bramkę i tak naprawdę remis oddaje to co było. Jedni chcieli, drugim wystarczało. I podali sobie ręce.

Wyczytałem takie stwierdzenie - "liderowanie w lidze przez Raków tylko potwierdza słabość ligi"

. No i idąc tym tokiem rozumowania- potwierdza także przeciętność Lecha ( z Rakowem przegrali u siebie i zremisowali na wyjeździe).

Zostało już niewiele do końca ligi i spróbowałem podliczyć sobie tabelkę meczów, które pozostały do końca rozgrywek ( pozostało ich 6).

Zakładam żę: Raków ugra 12 punktów, Lech 11, a Pogoń 8 co daje na koniec taki rezultat :

1. Raków - 68 pkt

2. Lech  - 67 punktów

3.Pogoń - 64 punkty

Tak przy okazji sprawdziłem ile punktów zdobył mistrz Polski --  w sez 20/21 = 64  i w sez 19/20 = 69.

Poprzednie sezony inne, bo były te "dogrywki w grupach" więc nie cofałem się np do Piasta = sez 18/19=72 pkt.

Zresztą, trudno sobie wyobrazić ,że ktoś wmiesza się między 3 prowadzące zespoły. Reszta jest jeszcze bardziej przeciętna i w oczywisty sposób bezbarwna. Obstawiam jednak żę Legia urwie coś po drodze Paprykarzom, a Piast może namieszać Lechowi.

Zresztą- największe znaczenie zdaje się mieć mecz w 31 kolejce Raków-Pogoń, który może rozwiązać zagadkę : kto MPolski w sezonie 2021/2022 ???.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...