Przejdź do głównej zawartości

ZIELONI - WAZELINA -sympatycznie

Lecha wręcz mus oglądać, Warta to najczęściej tylko skróty ich meczów.Ale skrótów nie przepuszczam.

Dzisiaj wyjątkowo włączyłem cały meczyk Warciny :-).

Może i dlatego, że na mecz poszła (dla towarzystwa bo kibicem raczej jest słabym) moja Anna. Ot koleżanka wzięła ją w zastępstwie kolegi "legionisty". Wypadło przypadkiem akurat na zespół z Poznania ,a My wiadomo "poznańskie pyry".

Z ciekawością czekam więc na pomeczową, telefoniczną relację Anny. A relację w tle telewizyjnym rozłączyłem. Nie mam siły słuchać  tych potoków słów zalewających słuchacza ze strony złotoustego  Mielcarskiego, który już na początku zaserwował przebój meczu czyli cyt : "Legia wyglądała zdecydowanie lepiej W SPARRINGACH" .... a to paradne !

1 połowa

Mecz zespołów z dolnej strefy tabeli. Warta ustawiona najbardziej logicznie , czyli odcina skrzydła rywalowi. Bez skrzydeł w sumie lataja tylko rakiety a tu Szmata to Szmata, trudno szmate wystrzelić w kosmos... he he he he.

Co najciekawsze trudno napisać kto tu "na papierze silniejszy". Nie cenię Wszołka, nie lubię Mladenovića, uważam że Slisz to kolejny drewniak, a "transfer" Sokołowskiego z Piasta? No jajca! Wzmocnienie? 

I statystyki nawet nie miażdżą , co najwyżej śmieszą (patrz  na dół). Szmata.... 2 strzały i... JEDEN CELNY! W  ogóle mecz bardzo skąpy, typowy mecz "walka o utrzymanie w lidze". Czyli walka/walka .



2 połowa

Slisz został zdjęty. I słusznie z punktu widzenia "gospodyni". Dwóch defensywnych i to takich samych, no ciekawostka taktyczna z takim sobie rywalem, u siebie..Co świadczy o ubóstwie Szmaty.

Zieloni wygrali i mogli wyżej ( zawalony karny Zrelaka, główka Trały w 90 minucie). Rywal "potwierdził swoje słabe strony" i to że "Akademia jedna z najlepszych we Wschodniej Europie" po prostu jest i tyle dobrego.


Teraz co powiedziała ( nie kibolka) Anna która była na trybunach, w czasie meczu

- bardzo fajnie od strony "widowiskowej" czyli trybuny. Wiele się działo, doping cały mecz dla Zległej !.

- sporo ludzi w różnym wieku

- ten gościu z prawej strony Legii do zmiany po 1 połowie. Zabijał się o piłkę i własne nogi ( zaznaczam mówiła to jako kompletny laik). Był to Wszołek.

- generalnie Warta jakby miała młodszych ludzi, bo żwawiej się poruszali.

I tyle z ust "jednodniowego kibica". Bez udawania eksperta.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...