Przejdź do głównej zawartości

MACHESTER UNITED - BRIGHTON 2-0

 Gra LMistrzów i niech sobie gra. To Pikuś gdy mam okazję oglądać Jakuba Modera.

Jest zaległy mecz Premier League. Jak w tytule.

Wynik, jak wynik. Za wysoki. A to z tego powodu, że i Brighton miało dobre okazje ,które wybronił, a to De Gea , a to była poprzeka.

Moder grał i to grał dobrze. Co jest dużą pochwałą, gdy zważy się z KIM i w JAKIEJ LIDZE gra.

 Daję tu krótkie opisy 3 akcji w które był zamieszany Modziu, z których mogły paść 3 bramki. Będzie po angielsku dla tych "co umieją angielski" , a ci co nie kapują --- niech się uczą !

Żródlo opisów : GUARDIAN.

1 - Man Utd 0 - 0 Brighton

38 mins: Save! Great save from David De Gea! Webster jogs into United’s half and collects the ball. He slots it out wide to Joel Veltman who fires a cross into the middle of the box. Jakub Moder leaps higher than anyone else to win the ball and powers a header at goal. De Gea leaps to his right, gets a solid right hand to the ball and pushes it wide of goal!

2- Man Utd 0 - 0 Brighton

41 mins: Chance! Brighton’s corner is half-cleared but the visitors regain possession and pick out Moder in the box. He’s surrounded by red shirts but manages to squeeze it out to Bissouma on the right side of the area. He takes a first time shot and attempts to side-foot the ball into the far bottom corner. De Ge shuffles across to cover the gap but isn’t too worried as the ball curls wide of the far post.

3- Man Utd 1 - 0 Brighton

78 mins: Off the bar! Manchester United haven’t won this game yet and can’t get complacent. Jakub Moder receives the ball on the left wing before cutting inside and rolling it onto his right foot. He fires off a shot from a long way out but catches it perfectly. David De Gea is worried as he leaps to reach the ball but it drops behind him and luckily rattles into the crossbar before bouncing to safety.


Dodam, że od 55 minuty Brighton grał w 10-tkę (czerwona  ich środkowy stoper Dunk). Trener "Mew" nie musi się wstydzić tego meczu, a Modziu zbiera te swoje punkciki "za całokształt". Szoda tylko że mało asyst i mało goli. No ale w 78 minucie nareszcie miałem tę jego słynną  "lutę z całej epy". A że poprzeka? Od czegoś trzeba zacząć!   :-)





Rozczarował mnie Bissouma. Jest bez formy i to z jego straty bramę strzelił Ronaldo na 1-0.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager