Przejdź do głównej zawartości

3 RAZ W BAŃKĘ (JAGA/RADOMIAK/BETON) Beton -Lokomotywa 1-0

 Lech ma 2dwie 11-tki do grania. No paradne. Nie ma.

A może ma 3trzy 11tki?

 Ilościowo w rozliczeniu wszystko gra, ale jakościowo... zastąpić Ishaka Kownackim, Amarala Ramirezem? To nie mas prawa zadziałać, choć konieczność nie dyskutuje z marzeniami. Co najwyżej następuje weryfikacja Amarala/Ramireza i Ishaka/Kownackiego.



1 połowa

Początek meczu na pełnej edzie... a z czasem.... ciśnienie spadało. Tak bym to opisał. Zaczęło się piłkarsko, a potem mecz został "zarażony" ekstraklasą. Cieniutko, kopaninka. Co mnie martwi to że Kamiński taki słaby, niestety. Lech ... co tu napisać gdy rywal  cienki. Nie chce się nic pisać|!

Na zachwyty nad Velde napisałem po meczuy z Termalicą " Siła przeciętności bez przesady z zachwytami". I tak to jest. Rywal przeciętny, Lech z dobrymi chęciami, efekt nudny. Remis zero-zero to aż nadto by opisać te nudy.

Może warto zmienić Velde na Skórasia? Bo zmiany potrzebne. Na  remis 0-0 ten skład jest OK, na wygraną nie. A rywal, bezbarwny.


2 połowa

No cóż. 

Mecz bezbarwny, centrala, odbicia, pyk, pyk  i robi się 0-1. Samo z siebie w meczu  nic się nie dzieje. Mecz sam z siebie nie wygrywa się. Co tu gadać. Jedni grali drudzy wygrali. Można mielić słomę kto był lepszy albo gorszy. Wygrywa ten kto strzela wygrywającą bramkę!

Komentować nie ma co.

Dziwne jest że tak długo "męczył się" Velde. Już po poprzednim meczu napisałem że to "rozreklamowany człowiek". Nic nie pokazał z Termalicą ,a srano po nogach jaki to grajek. Nie jest to GRAJEK z wielkiej litery. Po mojemu to jest taki sobie piłkarzyna.

Zmiany oczywiste w Lechu. Słabi zeszli, weszli przeciętni. Czyżby mit o tych dwóch "11 tkach" okazał się zaledwie mitem. A przecież to TYLKO Ekstraklasa!


ps:

A co wkurzające to te jebane VARy. Te "centymetrowe spalone" jak ten w meczu Zabrza z Rakowem, jak ten Kownackiego z Lechią. To jakaś  paranoja. Centymetrowe spalone? O grubość skarpetki? Śmieszne.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager