Wtorek niepiłkarski, ale wieści z Lecha dobre i to bez żadnego "ALE".
1.Tak jak na początku roku czekam na listę piłkarzy na zimowy obóz , tak przed rozgrywkami "wiosennymi" czekam na listę zgłoszeń do Ekstraklasy.
Zgłoszenia obwarowane są tym , że w kadrze nie może być więcej niż 17-tu obcokrajowców. No i dobrze bo ja określiłbym ten limit na 50% ( bo kadry klubowe mają różną wielkość , a i ilość zgłoszonych graczy do ligi NIE MUSI być maksymalna).
Co prawda nie ma jeszcze "oficjalnego papióra", ale wiadomość ,że po obozie w Turcji ,na taki "zaszczyt" i szansę zapracowali sobie Antczak (było to po sparringach prawie oczywiste) to Pingot jest małą niespodzianką. Małą, bo nie udało się w końcu dołączyć stopera do kadry Lecha, za Rogne. Więc Pingot w pewnym sensie MUSIAŁ zostać wpisany na listę. Na dodatek OBAJ to młodzi piłkarze więc "pomogą" w budowaniu 11 meczowej w razie draki (Liga=1 młody, PPolski=2 młodych).
Czy obaj mają szansę zaistnieć już wiosną?
Hm, trudno powiedzieć.
Antczak - faktycznie "błysnął" i nie odstawał od innych skrzydłowych. A konkurencja w Lechu zajebista i to nie tylko ilościowa ,ale i jakościowa bo- Kamiński ( najlepszy gracz Ekstraklasy, plus ten transfer do Niemiec), Ba Luj ( bejmy za niego wydane muszą się spłacać i być może po obozie bardziej załapał "o co biega w Lechu" i dlaczego Skorża kręcił nosem na jego grę na jesieni), Skóraś ( następny w kolejce z młodych do transferu. Nieco zagubiony, gracz z ławki więc... musi dać z wątroby, nie ma bata), Velde ( też wydano bejmy, które MUSZĄ pracować. Na razie w jego sprawie widzę ciemność ciemność widzę). Na skrzydle mogą też grać Amaral i Marchwiński, a nawet Ramirez! Czyli Antczak ma konkurentów i to niekiepskich. Jak to wykorzysta to tylko dobrze dla niego i Lecha, bo w piłkę grać potrafi. Do tego skrzydłowymi często trenerzy "mieszają" więc jakby szanse dla niego jakieś są.
Pingot - w kolejce na wybijanie piłki sprzed bramki jest za Salamonem, Milićem, Satką. Może kolejka nie tak długa jak ta Antczaka, ale stoperzy jak bramkarze to piłkarze "nie do zmiany", jeśli tylko są zdrowi. Pingotowi na razie pozostaje ławka. Jak przeczeka rywali, będzie dobrze. Bo konkurencja Skrzypczaka to słaba konkurencja, którą w oczach bezstronnego Skorży powinien wygrać.
Ciekawe dla mnie dalej jakie będą nazwiska na CAŁEJ i kompletnej liście - zgłoszonych piłkarzy Lecha do rozgrywek Ekstraklasy-wiosna 2022.
2- Dawid Kownacki
Historia to już tylko historia. Na teraz (jak przejdzie badania lekarskie i testy) to na pół roku zostanie ponownie graczem Lecha.
Już widzę minę Sobiecha którego pewnie Kownacki (wychowanek) zepchnie na 3 miejsce w kategorii == "napastnik Kolejorza".
Nie będę bawił się w wydziwianie. Ocena prosta: dobry ruch.
Czekam na pierwsze minuty Kownackiego na boisku, bo przecież to co widział, to co grał we Włoszech czy Niemczech nie ma prawa nie wpłynąć na niego jako piłkarza. I na bank jest lepszy niż ten Kownaś opuszczający Lecha w czerwcu 2017 roku. Cztery lata w PRAWDZIWEJ piłce to spory handicap.
No i wcale nie taka niespodzianka skoro wyczytałem, że nawet jak był ostatnio kontuzjowany to leczył się w.... Poznaniu.
Przy okazji - na transfermarkt wyceniono Dawida na 1,50 Mln euro. Zatem kwota ,nawet dla Lecha, już do zapłacenia. Oby tylko dzisiaj, po sprawdzeniu ,wszystko z jego zdrowiem było OK.
Komentarze
Prześlij komentarz