Przejdź do głównej zawartości

NA MARGINESIE TRANSFERU KAMYKA

O transferze Kamyka jest i będzie mieliło się słomę parę dni. Co prawda to Kozłowski jest "najdroższym piłkarzem" ale... dziwnie bo.... liczby mówią inaczej. Po prostu TAK NIE JEST.

Zresztą kwoty to nie wyścig na 10 kilometrów, ale "żarcie" dla pismaków onanizujących się "jacy to nasi piłkarze super i ekstra". A to "tylko bejmy", a nie żadna tam "narodowa duma".

No właśnie. Zadałem sobie pytanie jacy to oni "nasi" ? 

Czyli czy to tak naprawdę rdzenni piłkarze ?. Urodzeni w mieście klubowym, albo choć w województwie?. Skąd przyszli? Czy z sąsiedniego miasta, czy z innego województwa?

W czasach kiedy drużyny są bardzo "międzynarodowe" , a wręcz naszpikowane "turystami" szukającymi bejmów i spierdalających przy lada okazji (patrz taki Emreli) ciekawe jest przyjrzeć się WYCHOWANKOM. Tym paru faktycznym ( jak Gumnemu, Marchwińskiemu, Tomaszewskiemu, Bąkowskiemu- urodzonym poznaniakom zaznaczonym na niebiesko) , tym z Wielkopolski ( zaznaczonym na zielono) i tym pozostałym niby "wychowankom" (zgodnie z przepisami PZPNu) ,a tak naprawdę dzieciom ,których rodzice chcieliby mieć w rodzinie "drugiego Lewandowskiego, drugiego Bednarka czy drugiego Modera".

Dzieciom, bo jak widzicie w tabelce poniżej, często w Lechu to chłopcy 10-15 letni, wysłani tam przez rodziców/kluby. Bo magia kariery choćby Modera działa.



Ciekawe w tym zestawieniu nazwiska smarków  6 letnich-Tomaszewski, Olejnik, 7 letniego Marchwińskiego ( Olejnik to nie poznaniak). Na drugim biegunie "wychowanków" to ci co zjawili się w Kolejorzu późno, bo w wieku 15/16 lat, wyskautowani na jakiś tam turniejach dla juniorów - Moder, Bednarek, Kędziora.

Zwróćcie uwagę i na to, że taki klub jak - UKP Zielona Góra "oddał" Lechowi trzech dobrych piłkarzy na których poznański klub niekiepsko zarobił = Jóżwiak, Kędziora,Puchacz.

To zaś, że z Warty (klubu biedniejszego, ale z tej samej miejscowości) piłkarze idą do Lecha jest zupełnie naturalne i nawet dziwi, że tak ich niewielu - Moder, Bąkowski, Szymczak. Tu przypomnę, że na przykład z Warty do Lecha przyszedł kiedyś Maciej Żurawski!

Na samym dole tabelki kategoria "przyszłość". Czyli ci co już są w składzie 1 drużyny (na razie trochę to "papierowi" ekstraligowcy) oraz ci na których liczę w przyszłości, jako na dobrych graczy Lecha Poznań.

I na koniec ciekawostka - podsumowanie ile Lech zarobił na transferach "wychowanków" za granicę. I tu nie ma wątpliwości, że jest tym klubem z Polski który zarobił zdecydowanie NAJWIĘCEJ.

Czyli nie tylko to gadanie, ale przez budowanie marki "firmy" całkiem niezłe transakcje kiedy z Lecha odchodzą wartościowi młodzi piłkarze. I to na pewno też mocno przyciąga tych spoza Poznania. Tu oczywiście ten o którym napisałem na samym początku tego tekstu czyli Jakub Kamiński ( przyszedł z Szombierek, a ponoć był "rozrywany" przez inne kluby np. więcej gadającą niż szkolącą Ległę).

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...