Przejdź do głównej zawartości

WYGRANA IM SIĘ NALEŻAŁA

Tytuł tak samo śmieszny jak podobne gadanie ekspertów w czasie meczów, reprezentacji czy ligowych drużyn w meczach w kraju i za granicą.

W piłce po prostu wygrywa drużyna lepsza (no chyba , że zawieje mocny wiatr przy rzucie rożnym bo wtedy jest słynna "ręka Boga"- jak w meczu np Radomiaka z Łęczną  ) .
I nie "na papierze" wygrywają drużyny , ale strzelając bramki ( np nie wygrała na papierze Lechia w PP).. 
Kropka.
Jeśli przegrywają to obwinianie "kogoś"  ( pewnie Pana Boga mającego  inne zmartwienia ważniejsze niż mecz Piast-Legia. A to chyba ON rządzi tym szczęściem i pewnie nie ma głowy do miejsca w tabeli Górnika Łęczna czy jakiejś innej drużyny, nie tylko w Polsce ale i na Świecie). Zakładanie  zaś, że Pan Bóg kibicuje piłkarzom nożnym nieco ryzykowne skoro jest od groma innych dyscyplin sportowych.

Zatem było jasne ,że Lech mecz w PPolski WYGRA ,a gadanie ( w tym przypadku) że "puchary rządzą się swoimi prawami" to zaledwie tania reklama samego meczu tak ,by  jakiś frajer odczuwając emocje, kupił bilet czy pakiet POLSATu.
Frajerów pewnie było kilku. Ja obejrzałem mecz "on line" za friko  :-).

Dlaczego poświeciłem czas na coś oczywistego ( zwyciestwo Lecha z 3 ligowcem) ?
Bo chciałem zobaczyć jak sobie radzą z bieganiem po boisku i kopaniem piłki tzw "inni piłkarze" Lecha.
Ci co (podobno) są w wyższej klasie niż rezerwy Lecha.
Czyli ten mecz i jego oglądanie to było "obcinanie" wybranych piłkarzy.

 1- bramkarz Mrozek - dla niego super sprawa bo zadebiutował na boisku w meczu "o coś" w barwach Kolejorza. Ocena 2 ( za debiut bo pracy miał tyle co gość sprzedający gazowaną wodę na plaży w grudniu).

2- Obrońcy. 
Ci to nawet nie za bardzo bronili bo nie mieli się przed czym bronić. Parę wykopów, jakieś zamieszanie organizowane przez nieporadnego rywala i to wszystko. Zdążyli jednak udowodnić że są ( w komplecie!) ciency jak dupa węża. I w razie draki nie za bardzo nawet WZMOCNIĄ rezerwy. Taka ocena dla Czerwińskiego to miazga. Jak leci ocena 1 ( za bieganie), no może Douglas mała półeczka wyżej (minus) 2.

3 - Pomocnicy
Pomagali niezgorzej tylko Ramirez i Amaral. Nie jest to zaskoczenie, bo to PIŁKARZE a nie wkłady do koszulek. Ramirez 4 ( za gola i w sumie asystę przy samobóju), Amaral (grał krótko) mocna trója z plusem.
Reszta..... no grali, byli, istnieli, przeszkadzali rywalowi i czasem sami sobie. Jak leci ( za bieganie - najwięcej biegał Skóraś)  dostają 2.

4- Napastnicy
Sobiech i Baturina. Dziw że nie zabili się o własne nogi. Mają u mnie MOCNE ZERO. Czyste nieskażone piłką nożną zero!

5- Rywal
Na papierze 3 liga  -- i co tu dalej pisać.

Ocena emocji/jakości tych zawodów biegowych = 1+
Ten plus jest za emocje do końca - czy Kolejorz strzeli więcej niż 2 bramki grając "Sobiechem".

By wpis nie był wyłącznie słowotokiem i wymądrzaniem się to daję statystyki po 1 połowie i po zakończeniu meczu. Wnioski czytelne po zapoznaniu się z nimi.








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

JAJA JAK BERETY

 Dziś  wieści z Lecha.... no nie powiem. SCENKA opada........ Nijak pojąć co się dzieje.  Rozumiem. W wielu klubach europejskich szpitale. Przyczyna oczywista. Nastąpiło przegięcie z ilością meczów. Do  tyczy to oczywiście tych "z przodu ligowego europejskiego peletonu". Liga+UEFA +krajowe puchary+ ewentualnie kadra i jakieś tam KMŚ. Ogrom bieganiny i wakacji w sumie nie ma.  A zapierdalać trzeba to i organizmy nie dają rady. Oczywiste raczej. Ale... wziąwszy Lecha , który co prawda   został Mistrzem więc musiał się mocno narobić ale... ( ponoć wszystko co napisane PRZED SŁOWEM ALE .... tak naprawdę nie ma znaczenia - tak kiedyś wyczytałem i często jest to najprawdziwsza prawda 😄)... Lech tak naprawdę w 2025 roku grywał TYLKO w lidze! I w niej TYLKO grywał Walemark i Hakans ( nie grali nawet w el. PPolski 2024!). I ci gracze co się wysypywali - Thordarson, Wallemark, Golizadeh , Hakans ( nie wliczam Murasia bo on akurat miał aż nadto okazji łapania k...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

LECĄ TRENERZY

 Na dziś następna "ofiara ambicji" i Wizji Wielkiego Klubu....... Paprykarze zwolnili całkiem fajnego trenera (Kolendowicza). Bo.... on to mając takich sobie kopaczy MIAŁ wygrywać wszystko. Ciekawy temat , gdy klubem "rządzi" nawiedzony właściciel. Gość mający "wizje" ( nie WIZJĘ ,a WIZJE właśnie). Ciekawe co dalej w tym temacie tych "wizji wielkości paprykarza"  Pana Właściciela Paprykarstwa Alexa Haditaghi. Temat też ciekawy ,bo spotkałem się z wieloma wpisami "zwalniającymi Frederiksena". O tym pisałem wczoraj. Tak jak o tym że pod Papszunem robi się "gorący stołek" ( choć akurat to temat bardziej do plotek niż coś konkretnego. Bo Właściciel Rakowa i firmy X-Kom Świerczewski to człowiek liczący bejmy i chyba bardziej liczy na jakieś tam bejmy z LK niż na szaleństwo w Ekstraklapie i po prostu czeka na europejskie mecze Medalików). Podkusiło mnie będąc przy temacie zmian klubowych trenerów, by sprawdzić ilu to trenerów "...