Przejdź do głównej zawartości

Posty

PZPN-SzZPN 1-2 === komentarz prześmiewcy

No i sprawiedliwości stało się zadość. Bo jeśli ktoś przegrywa to nie znaczy , że wygrywa.... ha ha ha ha ha. Nawet "jak daje się sfaulować". Zaklinanie "deszczu" nie pomogło. Lewandowskiego nie było, oni chcieli jak nigdy, ale przegrali jak zawsze. I chyba dobrze że tak się stało ,bo "dywizja B" to odpowiednia dywizja dla tych kopaczy.   Choć ja tam nie wiem ,bo na bank tam będą czekali :Austria, Grecja, Gruzja, Walia ( ci co tam byli na 2 miejscu) i jacyś spadkowicze z grupy A.. Coby to nie było. I jak zwykle == Tak krawiec kraje jak mu materii staje.                                                               A w ataku biega i "walczy"  Buksa! Nie mogło się to  przecież udać kiedy Lewandowskiego zmienił.... Buksa. Buksa jako zmiennik Lewandowskiego to już mocny i bardzo śmieszny żart sam w sobie. No ,ale przecież trener reprezentacji "zrobił przegląd kadr" ( choć i inni też to robili) więc jakieś wytłumaczenie tego nieszczęsnego Bu
Najnowsze posty

INNI PISZĄ O KOLEJORZU

Przyznam, że ostatnio poruszam się w necie po 3 portalach sportowych. Omijam te gdzie za dużo jest tych co wiedzą lepiej na przykład  od  selekcjonera kadry. I odważnie, najczęsciej "z czapy" "krytykują po porażce" ,bo oni zrobiliby/wybraliby lepiej. Zapominając żę dzień temu chwalili jego wybory. To tacy mądrale " co mają najlepsze pomysłu już na schodach" i nie potrafią puknąć się ...w czoło. Idą "po drodze lajków" więc gadają populistycznie by napędzić swoje "biznesiki" na You Tube lub jak Tomaszewski by w ogóle nie zapomniano że żyje. Żałośni znawcy piłki nożnej, którzy zresztą nigdy trenerami nie byli. Stąd raczej bywam na tych trzech ==  strims.in czyli transmisje (różne), Meczyki.pl ( sporo o Lechu i lubię Dobrasza jako komentatora Lecha) i kiedy  są  transmisje  "oficjalne" (kadry młodzieżowe czy ta Jedynka) to wtedy rządowe -- SportTV.PL . Dzisiaj zboczyłem z tego utartego szlaku zmianę i poszedłem zobaczyć co tam n

PZPN bierze w dupę 5-1 od Portugalskiego Zw.Płki.Nożnej

 Oglądałem ten mecz ze względu na Bednarka Grał też Kamiński, ale .....banalnie...  Kamiński jest niestety za słaby na Portugalię. Dotkliwie wypadło porównanie jego z emerytem Bereszyńskim. Co prawda Bereszyński nie zagrał całego meczu i  zszedł z kontuzją, ale i tak wyglądał lepiej niż zmieniający go Kamiński. Ciekawe tez czy tzw "eksperci" przeproszą często krytykowanego Bednarka.                   Bo fakty są takie : z nim na boisku było 0-0 ,  bez niego było  5-1. Wynik (prawie) wypisz wymaluj jak w meczu Kolejorz-Szmata Warszawska. Z tym że karny był dla Portugalczyków. Więc i ja i Portugalczycy bawiliśmy się w tym meczu dobrze. Bo jak w Poznaniu wygrała dzisiaj po prostu piłkarska jakość. I jak w Poznaniu jedną z przyczyn porażki było to że " sił starczyło nam na godzinę " ( Szpakowski). Choć w sumie nie wiem co tam robili w budce Mielcarski ze Szpakiem skoro "sił starczyło tylko a godzinę".  Głupie gadanie skoro dla wszystkich grających w piłkę noż

TAKIE RÓŻNE piłkarskie (Lechickie też)

 Wiele ciekawych rzeczy  w nieoczywistych miejscach. 1. Takie rysuneczki W dzisiejszych czasach statystyk i liczb do statystyk włączają się i rysuneczki. Pomagające zresztą rywalom "rozczytać taktykę rywala". Bo schematy grają do pewnego czasu , a powtarzane do bólu po pewnym czasie pomagają opracować -anty-taktykę wyłączający najgroźniejszych graczy z gry . Na przykład takie rysuneczki pokazujące  w jakich strefach boiska poruszają się niektórzy gracze Kolejorza. A tak będąc "w temacie Gurgula" znalazłem i innych PIŁKARZY o tym samym nazwisku ( choć jest przecież niecodzienne): 2 - Na koniec "ku pokrzepieniu serc takie zestawienie: Nie napracowałem się dzisiaj zbyt mocno, bo kumuluję energię na.... możliwy debiut Antoniego Kozubala w grze z Portugalczykami i oczywiście na uważną obserwację jak on tam się znajdzie. Bo to przecież byłby jego debiut w tej reprezentacji. W ogóle to rok 2024 jest chyba najważniejszy w jego piłkarskiej karierze ( awans z GKS do Ekst

TEMATY PODKRADANE

 Jak już pisałem często oglądam audycję poniedziałkową ,o godz 21-szej  -- "Ekstraklasa po godzinach" Filipa Surmy, w Canal+ Dlaczego? Bo to audycja prowadzona bez eksperckiego zadęcia i wymądrzania się na temat taktyki  i czy "ósemka" powinna grać jako "szóstka". Jest to generalnie audycja "przyczepiona do ostatniej ligowej kolejki". 1 - I tak na przykład mówili oczywiście o niedzielnym meczu "5-2"Lecha, ale to mówią po meczu prawie wszyscy. I co znamienne prawie wszyscy zajmują się głównie "dlaczego Legła przegrała", a nie dlaczego Lech wygrał. Przegrali ( wg ekspertów od okrągłości piłki) bo : - trenera nie było a ławce - bo grali niedawno wyczerpujący mecz z wymagającym przeciwnikiem w LK ( Dynamo Mińsk !) i to w czwartek !!!! - bo (piszą to ich zwolennicy na ich forach) transfery letnie po prostu były słabe i tak naprawdę kadra jest cienka jak barszczyk. A to ciekawostka ,bo ostatnio niby "lali" przeciwników jak

LECH - WYKRĘCONA SZMATA 5-2

Często piszę oczywistą oczywistość- strzelane w meczu bramki sprzedają się najlepiej I żadne tam "0-0 na trudnym terenie" jakoś mnie nie bawi.  Tutaj bramek było aż 7 więc zabawa była na całego. Do tego te 7 bramek padło na WYPEŁNIONYM DUŻYM STADIONIE. Czyli akurat w tym przypadku "1+1 było dwa". Nasi wygrali i to "zasłużenie". Choć akurat ten zwrot w sporcie jest zabawny. Coś jakby " 100 metrowiec wygrał bieg zasłużenie"- absurd. Wygrali lepsi w meczu trwającymi nieco ponad regulaminowe 90 minut i to wygrali zdecydowanie ( "gromiąc rywala" nie 1-0, a 5-2 !).. To mnie akurat cieszy bo wśród bramek była bramka na 3-2 Sousy . Zagrana wybitnie "po europejsku" czyli na zasadzie pyk-pyk-pyk , rywal się glapi gdy nasi ich rozjeżdżają. Tak, takie bramki to jest gra w piłkę nożną.  Nie tylko gra w dwa ognie czy gdy jest to jedynie "walka-walka", a bramki padają po rykoszetach. Generalnie jako widz ( nawet gdy gra Lech) mam w

NIEZŁA SERIA -- PUSZCZA PUŚCIŁA LECHA Z TORBAMI... HE HE HE HE

Niezła seria. Stal Rzeszów, Motor, Puszcza. Nie Raków, Jagiellonia czy Pogoń . Na dodatek trawa superowa "na Kałuży" więc nie ma się czego czepiać, chciałoby się jednak na coś zwalić tego klopsa.. No może na to, że mała widownia, a Lech "przyzwyczajony do gry przy pełnych trybunach które niosą piłkarzy......" :-) Kolejny egzamin oblany i to wtedy kiedy trzeba było TYLKO NA NIEGO SIĘ STAWIĆ ( remisik wyjazdowy też nie byłby tragedią). Ciekawostka --  Lech wygrał z "mocarzami" czyli Paprykarzami, Jagą , zremisował z Rakowem, a wtopił z leszczami.  Jak tu wyciągać jakieś wnioski? No może jakieś "alibi" to gra w 10ciu na 11tu , od 20 minuty , choć tak naprawdę ta czerwona kartka dla Gurgula mnie mocno rozbawiła (na wkurwienie pomógł jeden i drugi kieliszek czegoś mocniejszego). Bardziej rozbawiła niż zaskoczyła, bo nie takie numery potrafią wyciąć ligowi sędziowie.  Rozbawiła, bo często oglądam "zapasy" między obrońcami , a rywalami w L.Mis