Co tu gadać Po 1 połowie tzw "gry w piłkę nożną" zemby bolom. Wisła-ORLEN w "bardzo niskim pressingu" i wywalanie gały. Lech biega dookoła tej zapory . I co tu więcej wymyślać? Po raz n-ty zastanawiam się dlaczego "Ekstraklasa" nie nakłada "podatku od głupoty" - zadymione boiska, idiotyczne prześcieradła wywieszone na trybunach , przerywane mecze. A wiadomo. Nic tak nie boli jak "płacić mandat". Proste i skuteczne. Ktoś tu jest mocno robiony miękkim chujem. W Anglii ( w końcu to wzór dla lig europejskich) działy się podobne rzeczy i szybko i skutecznie "odrąbano głowy hydrze". No ale jeśli w Polsce pismacy wręcz dostają orgazmu "jakie to piękne szmaty wywieszono ma meczu CWKS" to sorry, ktoś tu ma mocno poluzowane klepki w głowie. No i ten "dyżurny hymn" przy byle okazji i "patriotyczne pierdy" na meczu piłkarskim. Dziwne że podobne rzeczy ( race, szmaty, polityka) nie zdarzają się na meczach w o...
Nie ma gwarancji ( co pokazała liga) ,że Lech wygrywa na Bułgarskiej. Nie jest to fatum, ale fakt. Zatem każdy wynik przyjąłbym ze spokojem. Tym bardziej, że ten mecz oglądałem w jakiejś tam transmisji z jakiegoś tam kraju. I jak prawdziwy kibic na trybunach, bez słuchania pierdolenia nawiedzonych ekspertów , komentatorów. I dobrze w sumie, bo sylwetki lechitów "znam z widzenia" , a Szwajcarzy nie za bardzo mnie obchodzili. Tym sposobem moje spojrzenie na mecz nie było niczym zaburzone 😄 Porównując obie połówki meczu to ( co ciekawe) Lech zagrał LEPIEJ w pierwszej połowie, gorzej w 2 ,ale grają gorzej strzelił rywalom 2 bramki. I co ciekawsze zmiany trenera DAŁY REALNY ZYSK ( zwycięstwo w LK to 400 000 € w kasie). Trener zresztą nie starał się wydziwiać i postawił na tych co odprawili Radomiaka. Jak napisałem mecz z gatunku "niespodzianek". To przecież Laussane miało więcej z gry i więcej okazji, szczególnie w 2 połowie i nie zdziwiłbym się gdyby wygrali, no zr...