Przejdź do głównej zawartości

U-17 DOSTAŁA W PAPĘ czyli 0-3 z Walią

 Słuchając komentarzy w czasie meczu miałem wrażenie ,że mecz został już wygrany PRZED meczem, przed mikrofonem.

A tak to nie działa. Nie  wygrywa "swoje boisko", nie wygrywa pompowany balonik, nie wygrywają tzw "okazje bramkowe" ( 2 x poprzeczka). Wygrywa ten kto strzela więcej bramek niż rywal.

Proste jasne. Nic samo się nie dzieje. Mecz  po prostu i banalnie trzeba wygrać nie "przed mikrofonem" , a na boisku.

Polska poległa 0-3 ,bo rywal strzelał bramki, a Polacy nie strzelali bramek. Jakie to banalne stwierdzenie. Bo , to że dwa razy obili poprzeczkę to nic nie znaczy. No sorry -- może znaczy w "turbokozaku".... he he he he.

Tym bardziej  ciekawe będą następne mecze/mecz tej reprezentacji w MEuropy. A kolejny mecz (ćwierćfinałowy) już w sobotę.

Najlepsze też , że trener wystawił jakby "drugą jedenastkę" ( było 9 zmian boiskowych" w porównaniu z poprzednim meczem z Węgrami wygranym 5-3).

No i długo było te 0-0. Było i było więc trener postanowił "wzmocnić" tę drużynę wprowadzając swoje gwiazdy ,które wcześniej chciał oszczędzić na mecze o medal.

Stało się to niestety kosztem naszych lechitów ( Wolski zszedł w 57', a Tomczyk w 70'.) Na boisku do końca pozostali pozostali "nasi" - Brzyski, Gurgul.

 Był niezadowalający remis 0-0 i  kiedy zespół został "wzmocniony"...... dostał  w papę tracąc bramki w 83' + 89'  + 91 '. Zabawnie co?

Wzmocnieni zainkasowali 3 kasty i dupa. No i zwracam uwagę na to ,że wszystkie bramki stracili pod koniec meczu. Czy "król jest nagi"? Zobaczymy w sobotnim meczu ćwierćfinałowym. Na razie nie wiadomo czy będą to Słoweńcy czy Serbowie ( zdecyduje się to w środę czyli po jutrzejszych meczach).

Oceny:

Bałem się że zagra Nico Adamczyk. Wielkie halo ,bo gra w Niemczech ( młodzieżowy Stuttgart). A dla mnie to klasyczny kloc, wóz z węglem nijak nie pasujący do  żywego planu gry tej kadry. Ale zagrał i kiszka. Po prostu nie zdążył przy 2 drugiej straconej bramce, prezentując  zwrotność wozu z węglem, start jak świnia z dołków. Dla mnie najgorszy w dzisiejszym meczu.

Pozytywnie grał nasz Filip Wolski i do zmiany był najlepszy na boisku. Dobrze, szybko, pewnie w odbiorze , celnie grał Gurgul grający w trójce środkowych obrońców (grał do końca i nie był zamieszany w żadną straconą bramkę- grał na lewej stronie, bramki padały z prawej)..

Niestety zawiódł mnie Oskar Tomczyk , który praktycznie co mecz  marnuje swoje 100-tki. Dość bezbarwny był Brzyski ,który nic godnego uwagi nie pokazał.

Tak, to był zimny prysznic na rozpalone głowy. Choć w sumie ten mecz nie wpłynął negatywnie na dalszy awans  Polski  . Awans z pierwszego miejsca do meczu ćwierćfinałowego. 

No ale...... porażka to porażka. Czarne jest czarne ,a białe jest białe. Dostali wiks od najsłabszej drużyny w grupie !

 Do zera !!!








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PUCHAR POLSKI -Barycz Sułów vs Lech II (K.3-5)

 Oglądam mecz rezerw Lecha w PP choć nie spodziewam się "wielkiego futbolu".  No bo tak : Lechowe rezerwy grają po prostu słabo , w 3 lidze bo.... mają chujowego trenera. Trenera który dostał posadkę " za zasługi dla klubu" a nie dlatego, że jest dobrym trenerem. No bo przecież - był zaledwie asystentem Bochińskiego w Juniorkach Starszych i ( o zgrozo) był asystentem u Rumaka. Czyli sam nic nie prowadził. I to widać, a przecież rezerwy , a tak naprawdę w 3/4-tych drużyna juniorów wręcz potrzebuje WODZA i NAUCZYCIELA. Bo z założenia rezerwy to następne miejsce, w którym "ogrywają się najlepsi z Akademii" przed "awansem na Bułgarską". I ta drużyna powinna grać "takim samym systemem" jak drużyna nr 1. Pytanie zadane- czy gra?      Odpowiedż jest oczywista - nie gra !. Lech II Poznań: Mateusz Mędrala - Jakub Skowroński, Jakub Falkiewicz, Maciej Wichtowski, Maksym Pietrzak (46. Maciej Orłowski) - Igor Brzyski, Tymoteusz Gmur, Sammy Dudek (7...

JAGA W CZAJNIK, RAKÓW W... MEDALIK

Noooo, a to się porobiło w 20 kolejce Ekstra. Wiem... tylko taki Bayer Leverkusen mógł wygrywać jak leci, bodajże w Bundeslidze nie przegrał ani jednego meczu w sezonie 23/24 --- 28 zwycięstw, 6 remisów, ZERO PORAŻEK ! No ale Bayer Leverkusen to zespół z "innej ligi". Nie takiej jak nasza "siłowa Ekstraklasa". Której  filmową wizytówką był gol dla Jagi ,w meczu piątkowym ze Stalą Mielec. Kiedy Pululu "użył ciała" by powalić rywala , a potem strzelił gola. Ale figielek bo.... jednak miłe  złego początki a koniec żałosny. Zdarzyło się coś niespodziewanego bo  Jagiellończycy przegrali w Mielcu. Nie oglądam zazwyczaj Rakowa ,bo... nie da się ich piłki oglądać. Dzisiaj jednak "zmuszony" tym że niedługo Lech będzie  z nimi    grał jednak odpaliłem transmisję meczu. No i dostałem to czego się spodziewałem czyli "klasyczny Papszun", który by się ratować wpuszcza wielkoluda Rochę i tak od 75 minuty Raków gra pierdylionami dośrodkowań "na ch...

SINDRE TJELMELAND -asystent trenera bardziej niż OK

Po raz pierwszy w historii moich kolejnych blogów   zabieram się do pisania o asystencie trenera. Generalnie to najczęściej byli "przydupasy i potakiwacze" na ławce meczowej, albo faceci od ustawianie pachołków do ćwiczeń. Ci do których trener mógł zwracać się by wylać frustrację z decyzji sędziego (klasyczny Smuda) , albo zaordynować jakąś zmianę. Ot takie "słupy meczowe". W tym sezonie jakby nastąpiła zmiana tego "modelu". Asystentem trenera nie jest "potakiwacz", a PARTNER trenera. Zresztą nie tylko ja to doceniłem , ale widzą to też piłkarze Kolejorza . Myślę sobie że to najlepszy asystent trenera Lecha  od dawien dawna.  Na takiego kreowano niedawno Dariusza  Skrzypczaka (asystent u Żurawia w sezonie 2019/2020). Z porównania obydwu Panów wychodzi , że jednak Tjelmeland to o wiele "nowocześniejszy model" niż Skrzypczak. Doskonale zorientowany w technicznej nowoczesnej stronie pracy (komputer, dane i tak dalej), a jednocześnie zaanga...