Przejdź do głównej zawartości

CZWARTEK - się dzieje - LK/LE/Premier League /ME U-17

Czwartek i  lawina meczów istotnych dla tych co je grają. Ciekawych piłkarskich par. No i gra o bejmy w LK i LE.


1- ME U-17 - czyli " najbliższa ciału koszula "

Co prawda nie oglądałem żadnego z dzisiejszych meczów, ale sprawdziłem wyniki bo pary były super ciekawe :


Niespodzianką  trzeba nazwać wygraną Szwajcarii z tradycyjnie super szkolącą młodych Holandią.. I chyba też niespodziewanie wysoka wygrana Niemców z Portugalią. Niemcy to Niemcy  ( zawsze solidni i ogrywający młodzieżowych rywali) ale  4-0 wrzucić Portugalii... no , no, no

Przypominam... w sobotę o 20:00 Polska -Węgry ( Transmisja od 19:50 w TVP Sport)


2- Liga Konferencji półfinały , mecze decydujące o  awansie do finału 

Internet jest wielki.
 Dzięki niemu miałem okazję prawie równolegle śledzić interesujące mnie mecze grane nieomal w tym samym czasie. 
Oczywiście oglądałem spory kawał meczu Basel ( wiadomo, stare dzieje meczów z Lechem) vs. Fiorentina ( tu dzieje bliższe w czasie).
I Fiorentina w dogrywce strzeliła tego decydującego gola na 1-3 (pierwszy mecz u siebie wtopili 1-2) i to oni będą grali w finale z West Hamem. Szwajcarzy byli po prostu w tym meczu słabsi co widoczne było gdy włączałem co pewien czas na 5 minut ten mecz i............odpadli. A Lech może powiedzieć.... odpadliśmy po przyzwoitym meczu z finalistą.

3- Liga Europy - półfinał 

Tu mocno trzymałem kciuki za Sevillą, która też w dogrywce pokonała Juve. Nie znoszę Juve z tym pizdowatym Milikiem więc ucieszyłem się z wygranej Sevilli. Choć mecz był bardzo wyrównany. No ale super.... "Stara Dama" padła i dobrze. Sevilla będzie w finale grała  znowu z makaroniarzami z Romy . No i wiadomo, nie kibicuję Makaroniarzom bo niestety musiałem z tymi cyckami współpracować i nie raz robili nas w konia. Jebani lenie i olewacze. Znowu będę kibicował Sevilli !

4- Premier League

Brighton ( wiadomo daczego im kibicuję .... czekam na powrót na boisko nieobecnego na razie Kuby Modera) grało z czołowym klubem ligi, Newcastle. 
No tak. 
Newcastle miało masę okazji, gniotło straszliwie i wygniotło Brighton u siebie.... 4-1. Wynik wysoki, ale wygrana Newcastle jak najbardziej przez nich zapracowana i nie fuksiarska. Brighton dalej ma 1 mecz zaległy ale... chyba to z MCity więc... pewnie i tu też niewiele ugra. Na razie jest na miejscu gwarantującym im grę w  LE. Gdyby utrzymali tą szansę to byłby super wynik . Wręcz dla nich historyczny.

UFF . Koniec . Północ. W piątek parciana liga.....






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPISKOWA TEORIA PIERWSZYCH KOLEJEK EKSTRAKLASY (Legia), mecz Puszcza-Stal Mielec 1-0

 Poszły już 3 kolejki w Ekstraklasie. Były już mecze w eliminacjach Ligi Konferencji. Coś się działo. Nie można jednak nie zauważyć "kreatywnego uszycia początku Ekstraklasy" pod Zległą ze Stolcowej. Bo przecież fajnie byłoby ot tak "spokojnie wchodzić w ligę" grając parę meczów z ligowymi ogórami. Dałoby to też fajne "przetarcie" przed meczami i w czasie meczów o konkretne bejmy czyli mecze o miejsce w grupie Ligi Konferencji . Grane  od połowy lipca i przez sierpień.  W tych to dwóch miesiącach może zdecydować się los rocznego budżetu dla klubów zaangażowanych w rozgrywki na poziomie UEFA. Czyli według mojej teorii, najlepiej byłoby pograć sobie na początek takie lajtowe sparringi ligowe - na przykład z beniaminkami ligi. A więc sprawdziłem co tam Ekstraklasa upichciła w pierwszych pięciu kolejkach ligowych dla pucharowiczów ( W -wyjazd D- dom) 1 -- Medaliki - Jaga D, Korona W, Warta D, Piast W, Stal Mielec D. [ 3x D 2xW]  2 -- Kolejorz - Piast W , Ra

PARĘ SŁÓW O OBECNYM LETNIM OBOZIE LECHA we Wronkach

 Kiedy czytam wpisy "zatroskanych kiboli Lecha" przypomina mi się słynna kwestia z filmu Machulskiego "Seksmisja" wypowiedziana przez Stuhra (starego) cyt " Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę". I nie wiem czy śmiać się czy płakać. No bo przecież: 1- rok temu było jeszcze gorzej, bo po zdobyciu Mistrza odszedł Skorża, odeszli Kędziora, Kownacki, Kamiński. Czyli odszedł "kierownik zamieszania" i paru bardzo istotnych graczy, a za oknem czaił się już rywal w Superpucharze i następny w eliminacjach Ligi Mistrzów. Velde był denny, Ba Loua też, Skórasia kibole kierowali do rezerw.  2- Żeby było "dobrze" sprowadzono na dodatek przed sezonem takie łamagi jak Żukowski, Rudko i Cwitaiszwili. Czyli (patrz wyżej) sezon zaczynał się pod zdechłym kotem. Beznadziejnie i bez perspektyw. I można było wtedy lamentować i pojękiwać, bo jak mówiono w pewnym filmie (Pulp Fiction)  "Jest kurwa daleko od OK". 3- A w efekcie z nieopierzonym tren

JAKI BĘDZIE WPŁYW NA LECHA -- ODPADNIECIE Z LIGI KONFERENCJI --- po dwumeczu ze Spartakiem Trnava 3-1

Oj będą spore wstrząsy .Może  nawet  coś  jak tsunami po trzęsieniu  ziemi dna morskiego. 1- odpadnięcie to nie tragedia finansowa (podobno) bo (podobno) jak mówił Rutkowski Piotr Lech nie wlicza "zysków z UEFA" do budżetu do momentu kiedy się faktycznie nie pojawią się na koncie. I to bez nich "kroi się roczny budżet". Zatem co najwyżej nie będzie jakiś premii i transferów, co najwyżej będą  te z klubu ( w zimie 23/24). 2- odpadnięcie to problem dla młodych graczy. Jak kiedyś sobie policzyłem kadra Lecha  "meczowa" to 26 graczy. Zatem kadra jak najbardziej wystarczająca, już w momencie przed meczem na Słowacji , na rozgrywki ligowe. Problemem teraz będzie wprowadzanie swoich wychowanków do kadry. Na teraz, kiedy nie będzie już potrzebna jakakolwiek rotacja i wystawianie "silniejszego/słabszego składu", kadra Lecha "skostnieje" do najwyżej 15-18 graczy i będzie obracać się wokół znanych , bardzo znanych nazwisk. Bednarek-Pereira/Dager