Kiedyś najlepszym i najkompletniejszym źródłem informacji sportowej były- "Przegląd Sportowy" i "Sport" (katowicki).
I co ciekawe w swej formie (układ stron, artykuły) Przegląd Sportowy przetrwał. Częściowo jako papierowa gazeta, a także jako e-gazeta.
I jeden z takich numerów przypadkiem namierzyłem, bo co oczywiste gazety już w kiosku nie kupuję. Traktował akurat o Mistrzostwie Lecha więc z ciekawością poczytałem. Generalnie znalazłem tylko fakty i banały banały znane kibolowi takiemu jak ja. Nie odkryto tam niczego nowego.
Znalazłem tam za to parę ciekawych obrazków ,które postanowiłem "zacytować". No bo przecież ponoć facet odbiera głównie rzeczywistość wzrokiem, większość informacji. Gadanina często "przelatuje koło uszu" ( co akurat często w życiu facetowi się przydaje np. w małżeństwie).
Teraz będą "pożyczone" z PSportowego obrazki:
Pooglądajcie, poczytajcie statystyki. Po takim jak ten sezonie piłkarskim ,aż się chce je czytać.
Wniosków w zasadzie nie ma co wyciągać ,bo fakty są faktami, reszta to lanie wody.
Co najwyżej to, że w zestawieniu jako "lidera Lecha" dodano Dawida Kownackiego. Trochę to na wyrost, bo często nie wybiegał w 1 składzie wchodząc z ławki. Był co najwyżej w jakiejś tam hierarchii "wyżej" niż Kędziora ,Dopuglas, Ba Loua czy Skóraś, a nieco jednak niżej niż np Lubomir Satka.
Zatem -przyjemnego oglądania.
Komentarze
Prześlij komentarz