Często oglądając mecz widać tylko sylwetkę gracza, plecy i sztuką jest powiedzieć kto strzelił na przykład samobója, a komentator ściemnia podając przypadkowe nazwiska.
Czasem też , szczególnie na początku rozgrywek, na boisko wchodzi "nowy". Ten kogo nie za bardzo znamy.
Dlatego, szczególnie na pierwszym treningu, badaniach lekarskich piłkarzy przy pomocy maszyn funduję sobie zabawę w odgadywanie kto to jest ten "pan na zdjęciu".
Na razie "materiału zdjęciowego" z początku sezonu - wiosna 2022 mało, ale pobawmy się;
Nie zdradzam kto to , odpowiedzi na końcu tego wpisu.
Będąc na stronie głównej , prawie z przyzwyczajenia, zajrzałem jak to jest z aktualizacją treści w lechowej rzeczywistości wirtualnej ( strona oficjalna klubu).
No i stwierdziłem z ulgą- dalej nawet burdel nie może być przykładem dokładności i wiarygodności dla opiekujących się tą stroną. Przysłowiowy burdel jawi się w porównaniu do strony oficjalnej Lecha Poznań jako lepiej zorganizowany, bardziej wiarygodny, po prostu lepszy, wiarygodniejszy, lepiej dbający o reklamę "panienek" i swojej działalności .
Lech olewa ciepłym moczem to co najważniejsze od strony medialnej, dla kiboli ,czyli wyczerpującą informację internetową o zawodnikach.
Dowodów sporo. Ja daję jedynie 2 zrzuty:
Teraz wyjaśniam : w rezerwach jako zawodnik ujęty na dziś jest Woiciech Onsorge, gościu który teraz bardzo poważnie chory leży w szpitalu i żadnych szans nie ma by zagrał w rezerwach. Co potwierdza wpis na www.gol.24 "13 gru 2021 — Wojciech ma niedowład ręki, trochę słabszą nogę i lekko opadający kącik ust."
W pierwszej drużynie ujęci także Klupś ( jest też na portfolio rezerw jako ich zawodnik). No i kwiatek- dalej tkwi w rezerwach Jakub Karbownik, który JUŻ NIE JEST piłkarzem Lecha ( od 23 grudnia 2021 roku jest zawodnikiem => transfer definitywny, GKS Katowice).
Żeby nie było że to tylko małe "potknięcia" Panów od internetu z Lecha.
Piłkarz Jakub Kamiński, ten co ma być za niedługo "królem polowania transferowego w Ekstra" i ma zarobić dla Kolejorza ok 10 Mln euro (ponoć transfer do Wolfsburga), a także wg. transfermarkt najlepszy piłkarz Kolejorza -- ma NA STRONIE ANGIELSKOJĘZYCZNEJ klubu opis swojej kariery.... PO POLSKU. Aby było jeszcze słabiej to jego dane "piłkarskie" są z.... sezonu 2018/2019 , z Centralnej Ligi Juniorów. To już nie śmieszne, to dramatyczne olewanie kiboli.
Sprawdziłem dane innych na wersji ANGIELSKOJĘZYCZNEJ oficjalnej strony Lecha Poznań. Wszyscy mają opisy kariery PO POLSKU a dane z występów - zero asyst, zero bramek (to samo inni np. ==> Ishak, Marchewa, Amaral, Tiba, Salamon itd.).
Czyli nie tylko piłkarze Kolejorza, ale i kibole Lecha rozsiani po świecie powinni uczyć się języka polskiego. Jakie to optymistyczne podejście.
A tak naprawdę- to niechlujstwo nie do opisania - ze strony klubu. Niechlujstwo "w dobie internetu", dla klubu "walczącgo o MPolski" wręcz niepojęte !!!!!!!!!!!
PS : Rozwiązanie co do fotek:
1- Douglas, 2 - Murawski, 3 - Antczak ( z piłkami) +Borowski 4 - Borowski 5- biega Kozubal.
Komentarze
Prześlij komentarz